środa 24 Kwi 2024
  • default style
  • red style
  • blue style
  • Increase font size
  • Default font size
  • Decrease font size
  • Narrow screen resolution
  • Wide screen resolution
  • Wide screen resolution

Msza św. o pokój serca i za nieuleczalnie chorych za wstawiennictwem świętych Karmelu.
3. środa miesiąca, godz. 18:00 Zapraszamy!
Sanktuarium św. Józefa oo. Karmelitów, Wzgórze św. Wojciecha w Poznaniu

Anna Grzegorczyk, Martial Codou - sługa Ewangelii (fragment)

Czy wizja M. Codou, autora książki Niewidzialny klasztor, należy do tych z prywatnych objawień, które - pod imprimatur zwierzchników Kościoła - stają się rzeczywistością godną zamieszkania; widzialną dla wielu poszukujących śladów Boga w swoim życiu?

Zagłębiając się w jej treść, powoli wychodzimy z rozmaitych wątpliwości, naturalnie niejako związanych z akceptacją rzeczy niewidzialnych, cudownych, ujawnionych pośrednio, nie nam, ale wybranym. Sama wizja, jej obrazowy przekaz, bardzo rozbudowany, o wielowątkowej symbolice, może przytłaczać swą drobiazgowością, nagromadzeniem szczegółów. Jeżeli jednak uchwycimy jej ogólną, całościową wymowę, to to wrażenie mija; ustępuje miejsca przekazowi, który przemawia do serca, porywa je i skłania do działania, usuwając w cień wszelkie spekulacje i racjonalizacje. Belka życia doczesnego - pozioma i belka życia wiecznego - pionowa, są skrzyżowane. Ich wymowa jest jednoznaczna: droga do wieczności wyznaczona jest przez krzyż, czyli cierpienie, które on niesie. Jest to elementarne i trudne przesłanie chrześcijańskie, wyznaczające drogę idących za Chrystusem. To, co w wizji Codou je wzmacnia, to ukonkretnienie tego cierpienia, to wskazanie na dwie grupy osób ogołoconych: niepełnosprawnych i nienarodzonych, czyli najsłabszych, których cierpienia podtrzymują równowagę duchową całej rzeszy osób znajdujących się na belce życia doczesnego. Inaczej mówiąc, co brzmi paradoksalnie, to właśnie słabi, wyłączeni z życia, bądź zepchnięci na jego margines, umożliwiają życie silnym, czerpiącym z niego wszelkie ziemskie dobra. Bez ich nietypowej obecności: obecności nienarodzonych, bądź obecności niepełnosprawnej, życie duchowe cieszących się wszelką pomyślnością nie mogłoby się rozwinąć. Wizja Codou konkretyzując fenomen cierpienia wykluczonych i odepchniętych wpisuje go w zbawcze cierpienie Chrystusa, w cierpienie Jego Matki - Matki Ukrzyżowanego, podtrzymującej Kościół i jednocześnie królującej światu i cierpienie Jana Pawła II. Wizja ta została namalowana przez Marię-Teresę Ruffray', na jego prośbę, a jej obraz otrzymał imprimatur biskupa Frejus-Toulon -Dominika Reya. Jak mówi M. Codou: „Obraz ten symbolizuje Niewidzialny Klasztor Jana Pawła II, dzieło zrodzone po to, by przyjmować tych wszystkich, którzy godzą się na ofiarowanie swoich cierpień, słabości w zjednoczeniu z Chrystusem Ukrzyżowanym w ich ciele dla dobra wszystkich rodzin ziemi".

Zauważmy, już ponad samą wizją Codou, że cierpienie wpisane jest we wszystkie języki świata, w pojedynczą ludzką egzystencję, w losy poszczególnych narodów, w kondycję ludzką w ogóle. Ujawnia się stopniowo, jest niejako przygotowywane, bądź nagłe i nieoczekiwane; jest zawinione i niezawinione; uszlachetnia i degeneruje; jest piękne i odrażające. Ono po prostu jest. Jest obecne. Dla chrześcijan najwyższą i najmocniejszą postać - postać męki - osiągnęło w drodze krzyżowej Chrystusa i Jego ofierze na Krzyżu. Złączyło się nierozerwalnie z miłością, radością i zmartwychwstaniem. Sformowało się w swoisty testament Boga-Chrystusa dla człowieka. Moc tego cierpienia jest zbawcza i przekracza granice kulturowe i religijne. W wizji Codou w tę moc wpisuje się cierpienie najsłabszych: wykluczonych z życia i niepełnosprawnych, bo „Człowiek w fotelu na kółkach jest tak samo potrzebny ludzkości jak inżynier budujący mosty... człowiek cierpiący, nie tylko jest użyteczny dla, innych, ale wypełnia niezastąpioną służbę" (Jan Paweł II). Jest użyteczny przez służbę cierpieniem i winien tę służbę podjąć, bo - jak mówi Codou za Martą Robin: „Nie cierpcie na próżno. To zbyt smutne".

Jan Paweł II przyjął testament Boga-Chrystusa. Ten właśnie testament zaświadczał swym życiem; swym pontyfikatem; stał się jego wykonawcą a zarazem współczesną ikoną cierpienia - za świat i dla świata.

M. Codou niejako otrzymał ten testament w wizji, którą został „dotknięty!" w dzień pogrzebu Jana Pawła II - 8 kwietnia 2005 roku. Wizja ta odesłała go do cierpienia; do jego zbawczej mocy. „To co zakryte przed uczonymi" zostało powierzone mu - piekarzowi z La Garde Freinet we Francji, nawróconemu w 1986 roku, podczas pielgrzymki do Medjugorie. Odsyła do cierpienia, któremu Jan Paweł II poświęcił wiele miejsca w swym pontyfikacie, szczególnie w Liście Apostolskim Salvifici Doloris ( z 1984 r.) mówiącym o chrześcijańskim sensie ludzkiego cierpienia: „W krzyżu Chrystusa, nie tylko Odkupienie dokonało się przez cierpienie, ale samo cierpienie ludzkie    zostało    też    odkupione...    Dokonując    odkupienia    przez cierpienie, Chrystus wyniósł zarazem ludzkie cierpienie na poziom Odkupienia. Przeto też w swoim ludzkim cierpieniu każdy człowiek może   stać   się  uczestnikiem   odkupieńczego   cierpienia   Chrystusa" (Salvifici Doloris, s. 19)". Tak więc „świadczyć dobro cierpieniem oraz świadczyć dobro cierpiącemu", to odsłonięcie podwójnego sensu „cierpienia do samego końca" (Salvifici Doloris, s. 30).

Wizja Codou przekazuje właśnie tę prawdę o cierpieniu, o jego podwójnym sensie, zbawczej mocy, misyjnym posłannictwie, które leży szczególnie w gestii osób wykluczonych i niepełnosprawnych: „to ludzie najsłabsi - przekonuje Codou - cierpiący, w podeszłym wieku, czy też więźniowie posiadają szczególną godność, będącą owocem ich cierpienia, które nadaje ich życiu głęboki i niepowtarzalny sens".

I dalej: „Osoby takie ze względu na swój stan pozostające w izolacji, przebywające w szpitalach, domach opieki czy więzieniach są powołane do  misji  wstawiania się za  światem.   Stanowią oni  w  ten  sposób ; wielkie zgromadzenie modlitewne osób, co prawda nie mieszkających razem, ale zjednoczonych wspólną misją zbawienia". Ten Klasztor staje się widzialny, wydobyty z ukrycia dzięki tym, którzy świadczą dobro cierpiącym.

 







Licznik odwiedzin

Dzisiaj2
Wczoraj37
Wizyt w tygodniu73
Wizyt w miesiącu872
Łącznie wizyt197680

VCNT - Visitorcounter