Encykliki papieskie nie wywołują zainteresowania,a cóż takiego żuczka jak ja (M.M.). Zresztą i nauki JP II ukazujące i wskazujące na Chrystusa, na ewangelię, zdają się przeczyć Duchowi św., który poucza prostaczków o prawdzie i grzechu. Zbyt często odrzucamy ową prostaczkowość, przez co Duch św. niewiele ma do roboty ze względu na wolną wolę i rozum, który bez odniesienia do wiary marnością pozostaje i pogonią za wiatrem! FIDES et RATIO są wtedy w przeciwwadze i na nic tu jakakolwiek korelacja! Kacprem, Melchiorem, Baltazarem zostają nieliczni; zaś pastuszkami być - to zbyt trudne dla wykształconego człowieka, nowoczesnego, który łatwo zapomniał, że nowoczesność zapewnia jedynie Sam Chrystus - Ten Sam wczoraj i na wieki. To podstawowa trudność, która w dobie ery post-nowoczesnej gubi SŁOWO! ALFĘ i OMEGĘ! Zaś ani jota nie zginie nim się nie wypełni, by wypełniło się SŁOWO! JP II apelował o powrót do SŁOWA!